sobota, 5 maja 2012

: )


-płaczesz?
- nie sikam oczami

- aty dlaczego nie śpisz?
- bo boje się gwałtu i ciągle czuwam.

Niech moc żelek bedzie z Wami XD

-Dzień dobry. Są frytki ?
-Dzień dobry. Są
-To niech będą kluski

########## zdrap może wygrałeś buziaka :D

Nie przeszkadzać - zgłębiam proimmunologiczne, antyoksydacyjne i naprawdę cool działanie aspiryny i witaminy C na mój organizm...^^

- piliście fantę o smaku bamboocha?
- ty głupi jesteś, to jest promocja, nie smak...
- to czemu zamiast "pomarańczowa" jest napisane "bamboocha"?
- to promocja, to tak, jakbyś pił CocaCole o smaku "coraz bliżej swięta"

Uwaga! Dzial Kadr przypomina pracownikom o obowiazkowych badaniach krwi i kalu! Celem badan jest ustalenie czy pracownik ma prace we krwi, czy w dupie

-Ok, Kochanie idę śnić
- A o kim będziesz snic : ?
- Aaa... i tak nie znasz

- :p
-nie będę się z Tobą lizała.

- śpisz w szafie.; p
- a ty ze mną.; D

Nie wszystko złoto co się świeci nie każdy chłop z widłami to Posejdon

Idzie renifer przez pustynie i mówi:
Kur.wa ale tu musiało być ślizgo, że tyle piasku wysypali

Gołota padł w 53 s walki, Najman zawstydził Gołote, padł w 44 s :)

Kolejny dzień wmawiam sobie, że paląc papierosy, pijąc i ćpając nie zejdę na psy, jak nasza-klasa.

w wyniku dedukcji dochadzę do konkluzji że twoje indokryzny są wręcz efoberyczne ;p

złamałam rękę w kolanie ,spadając z dywanu na podłogę

Kocham deszcz!
Tylko on na mnie leci! xD

inne:
-Czemu tak sadzisz?
-jestes taka...taka obojetna...
-Wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam się..

-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia..

- Więc lepiej nie mieć nadziei?
- Wtedy żyje się łatwiej...

- Całkiem Ci odbiło?
- Nikt nie jest wiecznie normalny.

-jestem trochę smutna.
-dlaczego?
-dla odmiany.

-Co robisz?
-Maluję.
-A co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-Ale przecież ta kartka jest pusta.
-Widocznie wcale się tego nie boisz...

- Kocham Cię
- Nie wierze -
Czemu ? -
Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych. Wstydzisz się mnie i tyle.
- Nie. Uważam tylko, że miłość nie jest na pokaz.

-Czy On Cię rozśmiesza?
-Przez Niego przynajmniej nie płaczę...

-śpisz?
-nie.
-bo?
-nie chcę wkraczać do świata marzeń.
-jak to?
-w nim za pięknie jest. -

poproszę lek przeciwbólowy.
- a na co ma być.? - na serce.
- a jaki rodzaj miłości.?
- wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona.
- och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.

-Jesteś szczęśliwa?
- Tak.. dlaczego miałabym nie być?
- Do pełni szczęścia potrzeba miłości.
- Mam miłość. Mam przyjaciół którzy mnie kochają, mam rodzinę…

-Co to nadzieja?
-Nadzieja... Nadzieja jest wtedy, gdy szukasz bursztynu w piaskownicy.
-Ale w piaskownicy nie ma bursztynów.
-No właśnie. Ale mimo wszystko wciąż uparcie szukasz, choć wiesz, że szansa aby jakikolwiek znaleźć jest minimalna. To jest nadzieja.'

-Popatrz na mnie.
-Po co? -
Popatrz, a może zrozumiesz jak wyglądają ludzie, których ranisz 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz